-
Kota Kinabalu – przewodnik po stolicy Sabah (Borneo)
Kota Kinabalu to znacznie więcej niż tylko hub przesiadkowy na Borneo 🙂 . Smaczne jedzenie, piękne zachody słońca, markety, atrakcje i ciekawa architektura. Niezależnie czy wybieracie miasto jako główny punkt wycieczki, czy traktujecie je jako przymusowy przystanek na trasie w głąb wyspy – stolica Sabah ma naprawdę sporo do zaoferowania.
-
Danum Valley – trekking w pierwotnym lesie Borneo
Już po naszym pierwszym trekkingu w okolicach Chiang Mai (Tajlandia) wiedzieliśmy, że na tym się nie skończy. Więc gdy tylko zdecydowaliśmy się na Borneo, zaczęliśmy szukać miejsc, agencji, przewodników i pomysłów. W Danym Valley spędziliśmy 4 dni – wyruszaliśmy na 3 trekkingi dziennie po 2-5h każdy. Poniżej wszystko co wiemy o organizacji pobytu w DV.
-
Izrael – informacje podstawowe
Garść informacji dotyczących transportu, wiz i innych spraw organizacyjnych. Jeśli interesuje Was kiedy najlepiej zorganizować wycieczkę uwzględniając klimat panujący na miejscu – przeczytajcie wpis o pogodzie w Izraelu.
-
Izrael – pogoda
Choć można zjechać Izrael z północy na południe w około 3,5 godziny, to kraj ten jest o wiele bardziej zróżnicowany klimatycznie niż mogło by się wydawać. Od pustyni po typowo śródziemnomorskie wybrzeże – przedstawiamy dziś szczegółowy opis pogody w Izraelu.
-
Trekking na Borneo – co spakować?
W Danum Valley oraz dolinie rzeki Kinabatangan spędziliśmy łącznie ponad dwa tygodnie i na tym tle stwierdzamy, że nasz ukochany trekking w Chiang Mai to był pikuś :). Mając na uwadze, że czekają nas wieczory bez prądu, a przeprawiać się będziemy przez pierwotny las równikowy – wiele czasu poświęciliśmy na przepakowywanie plecaków i zastanawianie się, czy aby na pewno wszystko mamy. Żebyście Wy już nie musieli tego robić – przedstawiamy Wam nasz wybór z komentarzem oraz skróconą checklistę (poniżej) na trekking na Borneo! 🙂
-
8 zwierząt, których lepiej nie głaskać w lesie Borneo
Daleko mi do uznawania np. jadowitej Keeled Pit Viper (kuzynka trwożnicy i grzechotnika bananowego) za „zagrożenie”, bo jak będziemy nierozsądni i nieuważni to niebezpieczeństwem może być również korzeń przysypany liściem. Jednak są pewne zwierzęta, które z reguły budzą niepokój. Postaram się więc opowiedzieć o wszystkim tym, co my realnie napotkaliśmy na trasie, a co może wzbudzać dyskomfort 🙂 . Przygotujcie się na opowieść o jadowitych wężach, ucieczkach przed mrówkami, ukrytych tarantulach i mrożących krew w żyłach pijawkach…
-
Weekend w Ejlacie
Ejlat to bardzo przyjemne miejsce na przedłużony weekend. Choć przaśnością momentami przypominam nasze rodzime wybrzeże, to ma do zaoferowania dużo więcej, niż wydaje się na pierwszy rzut oka. Przygotowaliśmy kilka gotowych „zestawów dni”. Dzieki temu możecie dostosować wycieczkę do swoich potrzeb i możliwości (rodzina / para / większa grupa / prawo jazdy itp.). Dodatkowo w każdy dzień wpletliśmy polecane przez nas knajpki i restauracje, przez co poniekąd wyszedł też przewodnik kulinarny. Poniżej przedstawiamy naszą subiektywną propozycję na weekend w Ejlacie 🙂 .
-
Ein Gedi – rezerwat w zaciszu Morza Martwego
Jeśli przebywacie w okolicy Morza Martwego (szczególnie w Ein Bokek), to koniecznie zaplanujcie wypad do Parku Narodowego Ein Gedi. Znajduje się on na zachodnim brzegu i zajmuje większość przestrzeni oazy Ein Gedi. Unikalna zielona przestrzeń, zwierzęta hasające obok nas i wodospady na środku pustyni – to wszystko znajdziecie w Ein Gedi Nature Reserve.
-
Lahad Datu – lotnisko (LDU) i miasto
Lahad Datu jest często przymusowym przystankiem na trasie do Danum Valley lub Tabin Wildlife Reserve. Odjeżdża stąd transport publiczny w kierunku rezerwatów, a i agencje często będą umawiać się z Wami tutaj na odbiór. Poniżej garść wskazówek jak przeżyć i nie zwariować w Lahad Datu 🙂 .
-
Czerwony Kanion – perełka pustyni Negew
Red Canyon był na naszej liście od samego początku i nie pomyliliśmy się. Mniej więcej 25 minut drogi od Ejlatu czeka Was Czerwony Kanion – bardzo przyjemny i urokliwy szlak stanowiący namiastkę Arizony, który ma w sobie wszystko. Widoki, piękne miejsca do zdjęć, ciszę, modyfikowalny stopień trudności i … cień 😉 .